Programy do fakturowania darmowe: brutalna prawda, której nikt Ci nie powie w 2025

Programy do fakturowania darmowe to gorący temat – zwłaszcza w czasach cyfrowej transformacji, kiedy każdy grosz się liczy, a oszczędność czasu jest walutą równie cenną co złotówka. Kusi perspektywa wystawiania faktur bez opłat, bez skomplikowanych umów i bez ukrytych zobowiązań. Ale czy rzeczywiście „za darmo” znaczy za darmo? Czy darmowe programy do fakturowania są bezpieczne i funkcjonalne, czy to tylko przynęta, za którą stoją ukryte koszty, kompromisy i niekiedy ryzykowne pułapki? W tym artykule obnażamy 9 brutalnych prawd o darmowych narzędziach do fakturowania w 2025 roku, analizujemy mechanizmy rynku, demaskujemy mity i pokazujemy, jak nie dać się złapać w sidła pozornych okazji. To nie jest kolejny nudny poradnik – to wnikliwa analiza z praktycznymi przykładami, cytatami branżowych insiderów i zestawieniem najnowszych faktów z polskiego rynku. Jeśli chcesz uniknąć typowych błędów, poznać nieoczywiste zagrożenia i wycisnąć maksimum korzyści z darmowych rozwiązań – czytaj dalej. Twoje dane, pieniądze i spokój mogą od tego zależeć.

Faktura za zero złotych: mit czy rzeczywistość?

Jak narodził się rynek darmowych programów do fakturowania

Przez dekady polskie firmy tonęły w papierach. Fakturowanie to była synonim biurokracji – pieczątki, segregatory, formularze. Jednak wejście w cyfrową erę i presja na automatyzację finansów sprawiły, że rynek programów do fakturowania przeżył rewolucję. Pierwsze bezpłatne narzędzia były często toporne, ale szybko zyskały rzesze użytkowników zmęczonych archaicznymi metodami. Wspierane przez rządowe programy cyfryzacji oraz obowiązek elektronicznej archiwizacji dokumentów, wyznaczyły nowy standard oczekiwań – dostępność, prostota, automatyzacja.

"Kiedyś faktura to był papier, dziś to klik – ale czy to naprawdę postęp?"
— Aneta, księgowa (cytat ilustracyjny na podstawie opinii branżowych)

Z czasem pojawiły się platformy oferujące darmowe programy do fakturowania online – niektóre wywodzące się od startupów, inne rozwijane przez doświadczone software house’y. Przyciągały freelancerów i mikroprzedsiębiorców elastycznością i brakiem zobowiązań, ale rzeczywistość szybko zweryfikowała pierwsze entuzjazmy. Podobnie jak w innych segmentach SaaS, darmowe programy były często wstępem do płatnych rozwiązań – model freemium zaczął dominować.

Digitalizacja państwowych procedur, takich jak JPK czy KSeF, dodatkowo napędziła boom na darmowe programy. Dziś niemal każda firma styka się z pytaniem: czy korzystać z darmowego programu do fakturowania, czy iść w stronę płatnych platform? Odpowiedź nie jest tak prosta, jak sugerują reklamy.

Dlaczego darmowe? Rzeczywiste motywacje twórców

Za pozorną bezinteresownością darmowych programów do fakturowania stoją twarde realia biznesowe. Twórcy rzadko rozdają swoje narzędzia z czystej filantropii – najczęściej budują bazę użytkowników, testują rozwiązania i przygotowują grunt pod płatne upselle. Według analizy rynku, najczęstsze modele zarabiania to: wyświetlanie reklam, freemium (opłaty za dodatkowe funkcje), sprzedaż powiązanych usług (np. księgowość online), a niekiedy nawet monetyzacja danych użytkowników.

Tabela 1: Porównanie modeli biznesowych – Źródło: Opracowanie własne na podstawie sardynkibiznesu.pl, Bankier.pl, Programki.pl

Darmowe programy to najczęściej wrota do płatnych ekosystemów. Przekonują łatwym onboardingiem, prostotą i dostępnością, ale wystarczy przekroczyć limit faktur lub spróbować wygenerować raport, by zobaczyć żądanie opłaty. Ryzyko vendor lock-in staje się realne, gdy po kilku miesiącach użytkowania okazuje się, że eksport danych lub pełna integracja z KSeF to już wydatek. Według specjalistów ds. bezpieczeństwa, niektóre darmowe narzędzia mogą nawet wprowadzać ukryte opłaty za migrację do innych systemów lub pobierać opłaty za eksport pełnej bazy faktur.

Komu naprawdę służą darmowe programy do fakturowania?

Nie wszystkie firmy są równe – darmowe programy do fakturowania to żyła złota (i czasem pole minowe) głównie dla freelancerów, mikroprzedsiębiorców, NGO i cyfrowych nomadów. Gdy liczba faktur miesięcznie nie przekracza kilku, a potrzeby są podstawowe, bezpłatne narzędzia dają szybki start i swobodę testowania różnych rozwiązań bez presji kosztowej.

• Szybki onboarding – rejestracja i wystawienie pierwszej faktury trwa dosłownie kilka minut.
• Elastyczność budżetowa – szczególnie wartościowe dla osób rozpoczynających działalność lub prowadzących sezonowe projekty.
• Eksperymentowanie i szybkie porównanie funkcji – można sprawdzić, która aplikacja najlepiej pasuje do indywidualnych potrzeb bez wiązania się na dłużej.
• Brak zobowiązań – łatwy wyjazd z systemu, o ile nie zgromadziło się zbyt wielu danych lub nie wpadło w pułapkę vendor lock-in.
• Dostęp do nowoczesnych funkcji na próbę – automatyzacja pobierania kursów walut, integracja z CEIDG, obsługa prostych raportów.

Jednak granica między wygodą a ryzykiem jest cienka. Jeśli firma dynamicznie się rozwija, liczba dokumentów rośnie lub pojawiają się wymagania prawne (np. integracja z KSeF), darmowy program szybko może stać się ograniczeniem, a nawet zagrożeniem dla bezpieczeństwa i ciągłości działania.

Ukryte koszty i pułapki darmowego fakturowania

Czy 'za darmo' znaczy naprawdę za darmo?

Większość darmowych programów do fakturowania działa według zasady: daj najprostsze funkcje bez opłat, a za resztę każ płacić. Najczęstsze ukryte koszty to limity liczby faktur (np. 10 miesięcznie), brak wsparcia technicznego, ograniczenia w eksporcie danych czy konieczność dokupienia integracji z magazynem lub księgowością.

Tabela 2: Najczęstsze ukryte koszty – Źródło: Opracowanie własne na podstawie Bankier.pl, Programki.pl

Dla wielu użytkowników szokiem okazuje się moment, gdy w środku zamknięcia miesiąca pojawia się komunikat o przekroczeniu limitu lub nieoczekiwany paywall. Często wiąże się to z koniecznością szybkiego szukania alternatywy, stratą czasu i bałaganem w dokumentacji.

"Myślałem, że zaoszczędzę, ale straciłem tygodnie na zmianę programu."
— Marek, freelancer (cytat ilustracyjny zgodny z trendami rynkowymi)

Bezpieczeństwo danych w darmowych narzędziach

Dane to waluta XXI wieku. Darmowe programy do fakturowania często deklarują bezpieczeństwo na poziomie bankowym, ale rzeczywistość bywa różna. Najlepsze systemy mają certyfikaty ISO 27001, szyfrowanie danych i regularne backupy, ale są też takie, w których polityka prywatności jest mglista, a dane mogą być przechowywane poza Unią Europejską.

Aby realnie ocenić bezpieczeństwo, warto:

1. Przeczytać politykę prywatności i warunki przechowywania danych.
2. Sprawdzić, czy program posiada certyfikaty bezpieczeństwa (np. ISO 27001).
3. Zweryfikować, gdzie fizycznie przechowywane są serwery.
4. Upewnić się, że backupy są wykonywane regularnie i można je łatwo pobrać.
5. Sprawdzić, czy platforma jest aktualizowana i jak reaguje na incydenty bezpieczeństwa.

Priorytetowa lista kontroli bezpieczeństwa:

1. Certyfikaty bezpieczeństwa (np. ISO 27001)
2. Zgodność z RODO
3. Jasna polityka backupów i możliwości eksportu danych
4. Przejrzyste zasady reklamowe i brak sprzedaży danych osobowych
5. Regularne aktualizacje systemu

Zgodnie z danymi z raportów branżowych, rok 2023 i 2024 przyniósł wzrost liczby ataków na dane firmowe – dlatego decyzja o wyborze darmowego programu powinna być przemyślana i oparta na weryfikowalnych kryteriach, a nie tylko na koszcie.

Kiedy darmowe programy zawodzą – przykłady z życia

Historie polskich mikrofirm i organizacji pozarządowych pokazują, że darmowe programy potrafią zawieść w najmniej oczekiwanym momencie. Przykład? Platforma, która z dnia na dzień zamknęła działalność – użytkownicy stracili dostęp do faktur, a odzyskanie bazy danych okazało się niemożliwe bez wykupienia płatnej opcji. Inny przypadek: NGO korzystające z prostego narzędzia, które nagle wprowadziło wysoką opłatę za eksport danych – bez niej migracja do innego systemu stała się bardzo kosztowna.

Najczęstsze czerwone flagi, na które trzeba uważać:

• Brak jasnej polityki backupów i eksportu danych
• Ukryte opłaty za dodatkowe funkcje
• Ograniczenia funkcjonalne pojawiające się nagle po aktualizacji systemu
• Brak zgodności z bieżącymi przepisami (np. KSeF)

Ekstremalny przypadek to strata całej bazy faktur przez mikrofirmę po awarii serwera darmowego programu. Ostatecznie właściciel musiał odtwarzać dokumenty z maili i wydruków, co kosztowało go tygodnie pracy i stresu podczas kontroli skarbowej. Takie historie nie są rzadkością i pokazują, że czasem „oszczędność” zamienia się w poważny problem.

Legalność i zgodność: darmowe narzędzia a polskie prawo

Czy darmowe programy spełniają wymogi polskiego prawa?

Prawo polskie stawia coraz większe wymagania wobec fakturowania elektronicznego. Programy do wystawiania faktur muszą zapewniać zgodność z JPK (Jednolity Plik Kontrolny), obsługę e-faktur oraz możliwość cyfrowej archiwizacji dokumentów przez wymagany okres. Niestety, część darmowych narzędzi nie spełnia wszystkich wymagań – szczególnie jeśli chodzi o aktualizacje przepisów i pełną integrację z KSeF, która staje się standardem od 2024 roku.

Kluczowe pojęcia prawne:

JPK (Jednolity Plik Kontrolny) : Plik elektroniczny wymagany przez Ministerstwo Finansów, zawierający szczegółowe dane o sprzedaży i zakupach. Brak zgodności uniemożliwia prawidłową kontrolę skarbową.

E-faktura : Elektroniczna wersja faktury, która musi spełniać określone wymogi podpisu, integralności i archiwizacji.

Archiwizacja cyfrowa : Obowiązek przechowywania faktur elektronicznych przez określony ustawowo okres w sposób zabezpieczający przed utratą i nieautoryzowanym dostępem.

Szarymi strefami są aplikacje, które zapewniają tylko część zgodności, nie aktualizują się automatycznie lub przenoszą odpowiedzialność na użytkownika. To ryzyko, które może skończyć się problemami podczas kontroli lub niemożliwością szybkiego wygenerowania wymaganych dokumentów.

"Nie każda darmowa aplikacja daje gwarancję zgodności – sprawdzaj zawsze regulaminy."
— Justyna, doradczyni podatkowa (cytat ilustracyjny zgodny z praktyką rynku)

Co grozi za błędy w darmowych narzędziach?

Konsekwencje korzystania z niezgodnych programów mogą być poważne – od kar finansowych, przez kontrole podatkowe, aż po unieważnienie faktur. Przykłady z praktyki pokazują, że nawet drobna niezgodność (np. brak właściwego eksportu JPK) może uruchomić spiralę problemów. W skrajnych przypadkach firmy musiały ręcznie odtwarzać archiwa faktur lub tłumaczyć się z niejasnych zapisów danych podczas kontroli.

Aby zminimalizować ryzyko:

• Wybieraj tylko programy, które jasno deklarują zgodność z przepisami.
• Regularnie aktualizuj narzędzie i sprawdzaj dostępność nowych funkcji (szczególnie KSeF).
• Przy większej skali działalności – połącz darmowe narzędzia z konsultacjami u profesjonalnych księgowych lub korzystaj z usług takich jak ksiegowa.ai/ksiegowosc-online.

Warto pamiętać, że darmowe rozwiązanie nie zwalnia z odpowiedzialności za poprawność formalną dokumentów. Dla niektórych mikroprzedsiębiorców najlepszym rozwiązaniem jest korzystanie z darmowego narzędzia w połączeniu z cyklicznymi audytami prowadzonymi przez profesjonalistę.

Porównanie najpopularniejszych darmowych programów w 2025

Metodologia porównania: czego naprawdę potrzebujesz?

Porównując darmowe programy do fakturowania, nie można kierować się wyłącznie ilością funkcji. Kluczowe kryteria to: bezpieczeństwo danych, zgodność z prawem (JPK, KSeF), ergonomia interfejsu, dostępność wsparcia oraz łatwość migracji. Dla freelancerów liczy się prostota obsługi i brak limitów, dla mikrofirm ważniejsza jest możliwość integracji z magazynem i księgowością, a NGO szukają darmowych narzędzi bez reklam i z łatwym eksportem danych.

Tabela 3: Szczegółowe porównanie programów do fakturowania – Źródło: Opracowanie własne na podstawie sardynkibiznesu.pl, Bankier.pl, Programki.pl

Kontext jest kluczowy – to, co działa dla freelancera, zawiedzie mikrofirmę z magazynem. Czytaj uważnie opisy funkcji i nie daj się zwieść marketingowi: „pełna integracja” często oznacza tylko podstawową obsługę bez eksportu danych czy automatycznych raportów.

Top 5 darmowych programów – subiektywne zestawienie

Rynek jest dynamiczny, ale według analiz i recenzji użytkowników, do najpopularniejszych darmowych programów do fakturowania w Polsce należą: FakturaXL, Fakturownia, MegaFakturka, ProgramikFaktura oraz mFaktura. Każdy z nich ma swoje zalety i wady:

• FakturaXL – najlepszy dla początkujących, ale limit 10 faktur miesięcznie szybko staje się barierą.
• Fakturownia – bardzo wygodny interfejs, ale ograniczenia funkcjonalne w wersji darmowej.
• MegaFakturka – brak limitów, ale gorsza ochrona danych i reklamy w aplikacji.
• ProgramikFaktura – prosty, ale z ograniczonym eksportem i wsparciem tylko na forum.
• mFaktura – dostępny bez rejestracji, ale niezgodny z KSeF i bez wsparcia.

Jak testować i wybrać najlepszy program?

1. Określ własne potrzeby (liczba faktur, integracje, bezpieczeństwo danych).
2. Załóż konto i wystaw testową fakturę w kilku programach naraz.
3. Sprawdź dostępność eksportu danych i zgodność z JPK/KSeF.
4. Oceń ergonomię interfejsu i jakość wsparcia.
5. Podejmij decyzję – biorąc pod uwagę nie tylko koszty, ale i długofalową wygodę pracy.

Zaskoczeniem dla wielu użytkowników jest to, jak szybko rosną oczekiwania – program, który był wystarczający na początku, po kilku miesiącach staje się zbyt ograniczony.

Jak wdrożyć darmowy program do fakturowania bez bólu głowy

Krok po kroku: od wyboru do pierwszej faktury

Proces wdrożenia darmowego programu do fakturowania nie jest trudny, ale nawet drobny błąd może skutkować utratą danych lub problemami w księgowości. Oto sprawdzony schemat:

1. Rejestracja w wybranym programie – najlepiej z adresem firmowym.
2. Konfiguracja podstawowych ustawień (dane firmy, logo, numeracja faktur).
3. Dodanie pierwszego klienta – warto od razu sprawdzić, jak wygląda proces edycji i usuwania danych.
4. Wystawienie pierwszej faktury testowej – nie bój się eksperymentować z dodatkowymi polami (np. rabaty, uwagi, waluta).
5. Sprawdzenie możliwości eksportu i backupu danych – nie czekaj z tym do pierwszego kryzysu.

Częste błędy to: brak sprawdzenia zgodności z JPK, niezrobienie backupu przed migracją, czy pominięcie regulaminu i polityki prywatności programu.

Przy migracji z papieru lub innych narzędzi warto najpierw wyeksportować dane do pliku CSV i przetestować import w nowym programie na próbnym zestawie faktur.

Optymalizacja codziennych czynności w darmowych narzędziach

Darmowe programy do fakturowania oferują więcej, niż się wydaje – wystarczy dobrze poznać ich możliwości. Automatyczne pobieranie kursów walut z NBP, integracja z bazą CEIDG czy możliwość generowania szablonów to tylko wybrane funkcje, które pozwalają zaoszczędzić godziny pracy.

Integracja z innymi systemami (np. magazyn, księgowość, CRM) często wymaga przejścia na płatną wersję, ale nawet w darmowych narzędziach można eksportować pliki JPK i przekazywać je do biura rachunkowego. Sygnałem, że czas na zmianę, jest rosnąca liczba faktur, potrzeba zaawansowanych raportów lub wdrażanie KSeF.

Nieoczywiste zastosowania darmowych programów do fakturowania

Dla kogo jeszcze? NGO, freelancerzy, artyści

Darmowe programy do fakturowania nie kończą się na mikrofirmach. NGOs wykorzystują je do rozliczania mikrograntów, artyści do fakturowania prowizji za prace, a społeczności lokalne do organizacji wydarzeń lub sprzedaży cegiełek.

• Zarządzanie mikrograntami w NGO bez kosztownych systemów ERP.
• Fakturowanie zleceń jednorazowych przez artystów (np. sprzedaż ilustracji, koncerty).
• Rozliczanie projektów społecznych z kilkoma beneficjentami.
• Obsługa „side hustle” – freelance po godzinach, sprzedaż rękodzieła.

Personalizacja szablonów i możliwość wstawiania własnych grafik to ukłon w stronę kreatywnych użytkowników. Warto eksperymentować z gotowymi szablonami lub tworzyć własne, które wyróżnią się na tle nudnych, korporacyjnych faktur.

Fakturowanie przyszłości – co nas czeka po 2025?

Trendy są nieubłagane: automatyzacja, integracja z KSeF, rozwój e-faktury i coraz szersze wykorzystanie AI. Polskie firmy, które już dziś stawiają na nowoczesne rozwiązania, budują przewagę konkurencyjną nie tylko dzięki oszczędności czasu, ale przede wszystkim przez minimalizowanie ryzyka błędów i problemów prawnych.

To właśnie narzędzia takie jak ksiegowa.ai wyznaczają kierunek transformacji – łącząc prostotę obsługi, automatyzację i bezpieczeństwo danych.

W świecie, gdzie każda minuta i każda złotówka się liczy, świadome korzystanie z darmowych programów do fakturowania staje się nie tylko sposobem na oszczędność, ale i na budowanie nowoczesnej, odpornej na kryzysy firmy.

Najczęstsze mity i błędy związane z darmowym fakturowaniem

Obalamy mity: co nie działa, choć obiecują

Top 5 mitów, które regularnie powracają w dyskusjach o darmowych programach do fakturowania:

• "Darmowe znaczy gorsze" – wiele bezpłatnych rozwiązań przewyższa płatne, jeśli chodzi o prostotę i UX, ale w dłuższej perspektywie ograniczenia mogą zniechęcić.
• "Wszystkie funkcje zawsze dostępne" – praktycznie każda platforma stosuje ograniczenia w wersji free.
• "Dane są zawsze bezpieczne" – bezpieczeństwo zależy od polityki firmy, certyfikatów i systemu backupów; darmowe często tego nie zapewniają.
• "Za darmo na zawsze" – większość użytkowników po kilku miesiącach przechodzi na wersje płatne.
• "Brak reklam to brak ukrytych kosztów" – reklamy to jedno, ale opłaty za eksport danych czy integracje to zupełnie inna historia.

"To, co jest za darmo, często bierze coś, o czym nawet nie pomyślisz."
— Tomasz, przedsiębiorca (cytat ilustracyjny zgodny z analizą rynkową)

Umiejętność filtrowania marketingowych obietnic to klucz do wyboru narzędzia, które nie zawiedzie w krytycznym momencie.

Błędy, które mogą kosztować więcej niż abonament

Początkujący użytkownicy, kierując się wyłącznie „zerowym” kosztem, często nie zauważają, że zaniedbanie podstaw może kosztować więcej niż roczny abonament.

1. Brak backupu danych – awaria serwera = utrata wszystkich faktur.
2. Ignorowanie zmian prawnych (np. KSeF) – grożą mandaty i konieczność ręcznego korygowania dokumentów.
3. Zaufanie nieznanemu dostawcy – niska jakość obsługi i brak wsparcia.
4. Brak sprawdzenia polityki eksportu danych – przy migracji opłata staje się „ukrytym abonamentem”.
5. Zbyt późna migracja na płatne narzędzie – chaos w dokumentacji i stres podczas kontroli.

Historie firm, które musiały płacić za odzyskanie bazy faktur lub przeprowadzać kosztowną migrację w trybie awaryjnym, pokazują, że lepiej uczyć się na cudzych błędach niż własnych.

Alternatywy i przyszłość: co poza darmowym fakturowaniem?

Kiedy warto rozważyć płatne rozwiązania?

Sygnalizatorami, że pora na zmianę, są: rosnąca liczba pracowników (i faktur), potrzeba zaawansowanych integracji czy wymóg compliance (KSeF, JPK). Dzień pracy z płatnym narzędziem to często oszczędność wielu godzin żmudnej pracy, automatyczne raporty, wsparcie na żądanie i brak stresu związanego z awarią lub limitem dokumentów.

Tabela 4: Porównanie kosztów i funkcjonalności – Źródło: Opracowanie własne na podstawie ofert rynkowych

Negocjowanie rabatów czy okresów próbnych jest możliwe zwłaszcza dla firm z większą liczbą użytkowników – warto pytać o indywidualne warunki lub oferty specjalne przy migracji z darmowych narzędzi.

DIY vs. outsourcing – gdzie zyskujesz, gdzie tracisz?

Samodzielne fakturowanie daje poczucie kontroli, ale bywa czasochłonne i obarczone ryzykiem błędów. Outsourcing (np. z wykorzystaniem narzędzi typu ksiegowa.ai) pozwala skupić się na rozwoju biznesu, automatyzować rutynowe zadania i mieć pewność zgodności z przepisami. Dla części mikrofirm najlepszym rozwiązaniem jest model hybrydowy – darmowe narzędzie do codziennych zadań, plus wsparcie księgowe w krytycznych momentach.

Warto testować różne scenariusze, ale decyzję należy podejmować świadomie, biorąc pod uwagę nie tylko koszty, ale także bezpieczeństwo, zgodność i wygodę.

Co dalej z darmowym fakturowaniem w Polsce?

Zmiany regulacyjne, coraz większe wymagania w zakresie bezpieczeństwa danych i konsolidacja rynku mogą wpłynąć na dostępność darmowych narzędzi. Firmy, które śledzą trendy i regularnie aktualizują swoje narzędzia, są lepiej przygotowane na niespodzianki. Stawiaj na świadome decyzje, testuj nowe rozwiązania i nie bój się zmiany, gdy darmowy program zaczyna być przeszkodą, a nie wsparciem.

Podsumowując: darmowe programy do fakturowania 2025 to świetny punkt startowy, ale nie pozwól, by pozorna „oszczędność” zamieniła się w kosztowny problem. Twoja firma zasługuje na narzędzia dopasowane do realnych potrzeb – nie na kompromisy.

FAQ: Najczęstsze pytania o darmowe programy do fakturowania

Czy darmowe programy do fakturowania są bezpieczne?

Bezpieczeństwo zależy od wielu czynników: certyfikaty, polityka backupów, zgodność z RODO i regularność aktualizacji. Praktyka pokazuje, że niektóre darmowe programy dorównują płatnym pod względem zabezpieczeń, inne zaś mają poważne luki. Zawsze sprawdzaj deklaracje producenta, czytaj opinie i testuj eksport danych. Unikaj programów, które nie informują jasno o polityce prywatności.

Jakie ograniczenia mają darmowe programy do faktur?

Najczęstsze to limity liczby dokumentów (np. 10/m-c), brak wsparcia technicznego, ograniczone integracje (np. brak połączenia z KSeF), reklamy i płatny eksport danych. W miarę rozwoju firmy te ograniczenia stają się coraz bardziej odczuwalne i mogą wymusić przejście na wersję płatną lub migrację do innego narzędzia.

Który darmowy program wybrać do mojej działalności?

Wybór zależy od skali działalności, rodzaju prowadzonej firmy i indywidualnych potrzeb. Freelancerzy i NGO mogą korzystać z prostych narzędzi z limitem faktur, mikrofirmy powinny zwrócić uwagę na zgodność z JPK/KSeF i możliwość eksportu danych. Najlepiej przetestuj 2-3 programy i porównaj funkcjonalność z własnymi oczekiwaniami, sięgając po tabelę porównawczą z tego artykułu.